niedziela, 29 maja 2011
czwartek, 26 maja 2011
środa, 25 maja 2011
poniedziałek, 23 maja 2011
niedziela, 15 maja 2011
made in quechua
Oczywiście nie będę udawac, że nie jestem świadoma wielkiego boomu na indiańskie motywy, który trwa już od długiego czasu. Szczerze mówiąc ogrom pojawiających się rzeczy w tym klimacie na blogach w pewnej chwili zaczął mnie irytowac. No ale tak jest praktycznie z każdym trendem. Fakt jednak jest taki, że nie noszę tego na siłę, zawsze podobały mi się rzeczy z peru, brązowy zamsz, frędzle i pióra, a rzeczy w tym klimacie w mojej szafie gromadzą się od dawna, choc nie jest ich przesadnie dużo. Sweter prezentowałam już jakiś czas temu, jest od pół roku jednym z moich ulubionych. Podobnie jak zeszłoroczna torebka, z którą od długiego czasu się nie rozstaję.
Ogromnie polubiłam też połączenie groszkowej, stonowanej zieleni z intensywnym malinowym różem i to było zaplanowane połączenie w tym zestawie. Nowym nabytkiem są szorty i mokasynki, więc uwzględniłam je jako następne. Po sweter i torebkę sięgnełam wybiegając jak zwykle spóźniona, bo były na wierzchu. Wyszło wzorzyście i
kolorowo, może aż za, jak okazało się, gdy się obudziłam - wszystko do siebie spasowało, aż przesadnie. Ale mimo wszystko wyjątkowo dobrze czułam się w tym zestawie.
Ogromnie polubiłam też połączenie groszkowej, stonowanej zieleni z intensywnym malinowym różem i to było zaplanowane połączenie w tym zestawie. Nowym nabytkiem są szorty i mokasynki, więc uwzględniłam je jako następne. Po sweter i torebkę sięgnełam wybiegając jak zwykle spóźniona, bo były na wierzchu. Wyszło wzorzyście i
kolorowo, może aż za, jak okazało się, gdy się obudziłam - wszystko do siebie spasowało, aż przesadnie. Ale mimo wszystko wyjątkowo dobrze czułam się w tym zestawie.
piątek, 13 maja 2011
poniedziałek, 9 maja 2011
FASHION WEEK POLAND 2011
Ostatnie dni 5.05.-8.05 spędziłam na Fashion Weeku w Łodzi.
Miałam tam swój showroom, na którym prezentowałam swoją kolekcję. Atmosfera była wyjątkowo pozytywna, a to głównie za sprawą świetnych sąsiadów z alejki;) Kubie<3 oraz bliskich mi osób ze stoiska Łukasza Stachowicza:)
Jeśli chodzi o pokazy, niestety nie było mi dane obejrzec wszystkich, ale większośc z tych które widziałam zawiodły mnie. Podobne odczucia mam jeśli chodzi o kolekcje prezentowane podczas "złotej nitki". Mam wrażenie, że polscy projektanci robią się monotematyczni. Wciąż minimalizm, szarośc, czerń, futuryzm. Nie, żebym nie lubiła, ale to naprawdę robi się już BARDZO nudne.
sprzedany
sprzedana
pierwszy sprzedany:)
Ola, Łukasz ( www.suitcaseofideas.com ) i Kasia:)<3
http://www.dorotacebulamolik.pl/ i Justyna Gamoń - koleżanki ze szkoły, polecam :)
buziaki dla COOKie - najpsze fartuchy kuchenne na świecie, najlepsi sąsiedzi na świecie. http://looklikecookie.com/
prawie wszystkie zdjęcia - Jakub Kos.
Miałam tam swój showroom, na którym prezentowałam swoją kolekcję. Atmosfera była wyjątkowo pozytywna, a to głównie za sprawą świetnych sąsiadów z alejki;) Kubie<3 oraz bliskich mi osób ze stoiska Łukasza Stachowicza:)
Jeśli chodzi o pokazy, niestety nie było mi dane obejrzec wszystkich, ale większośc z tych które widziałam zawiodły mnie. Podobne odczucia mam jeśli chodzi o kolekcje prezentowane podczas "złotej nitki". Mam wrażenie, że polscy projektanci robią się monotematyczni. Wciąż minimalizm, szarośc, czerń, futuryzm. Nie, żebym nie lubiła, ale to naprawdę robi się już BARDZO nudne.
sprzedany
sprzedana
pierwszy sprzedany:)
Ola, Łukasz ( www.suitcaseofideas.com ) i Kasia:)<3
http://www.dorotacebulamolik.pl/ i Justyna Gamoń - koleżanki ze szkoły, polecam :)
buziaki dla COOKie - najpsze fartuchy kuchenne na świecie, najlepsi sąsiedzi na świecie. http://looklikecookie.com/
prawie wszystkie zdjęcia - Jakub Kos.
Subskrybuj:
Posty (Atom)