piątek, 3 grudnia 2010
poniedziałek, 29 listopada 2010
środa, 3 listopada 2010
czwartek, 7 października 2010
czwartek, 23 września 2010
Gold (autumn?) :)
Wreszcie miałam okazję zażyc spaceru w te piękne,wczesnojesienne słoneczne dni:)
Niestety ostatnie kilka przesiedziałam w pracy:) Kolejnych kilka wstecz równiez. itd:) Cóż, czasu mam niewiele ale postaram się częsciej wrzucac zdjęcia, choc wracam do szkoły i robienie dyplomu przy całym etacie w pracy moze mi to trochę uniemożliwic;)
Wracając do spaceru- skoro złotą jesienią zapachniało to i złote szorty się pojawiły:) zestawione z beżem - po pierwsze, żeby było łagodniej, po drugie, bo bardzo się z tym kolorem polubiłam:) (wiem, wiem nie tylko ja).
Futro na dodatek, bo tez za nim przepadam, ale tylko wtedy kiedy jest sztuczne:)
Futrzany kołnieżyk dopinam ostatnio na przemian do sweterków i kurtek, a z torebką prawie się nie rozstaję:)
Uwielbiam, gdy zachodzące słońce świeci mi w oczy:) pozdrawiam:)
shirt(dress),wedges - bershka
shorts - h&m
bag, sweater(without fur) - pull&bear
Niestety ostatnie kilka przesiedziałam w pracy:) Kolejnych kilka wstecz równiez. itd:) Cóż, czasu mam niewiele ale postaram się częsciej wrzucac zdjęcia, choc wracam do szkoły i robienie dyplomu przy całym etacie w pracy moze mi to trochę uniemożliwic;)
Wracając do spaceru- skoro złotą jesienią zapachniało to i złote szorty się pojawiły:) zestawione z beżem - po pierwsze, żeby było łagodniej, po drugie, bo bardzo się z tym kolorem polubiłam:) (wiem, wiem nie tylko ja).
Futro na dodatek, bo tez za nim przepadam, ale tylko wtedy kiedy jest sztuczne:)
Futrzany kołnieżyk dopinam ostatnio na przemian do sweterków i kurtek, a z torebką prawie się nie rozstaję:)
Uwielbiam, gdy zachodzące słońce świeci mi w oczy:) pozdrawiam:)
shirt(dress),wedges - bershka
shorts - h&m
bag, sweater(without fur) - pull&bear
sobota, 21 sierpnia 2010
back to 50's, back to school
Lubię lata 50. Choc nie które "looki" z tych lat są zbyt przerysowane. Ale zawsze byłam zafascynowana tymi wielkimi spodnicami:) ta, którą mam na sobie, to oryginalna spodnica, a tak naprawdę sukienka dziecięca, amerykanska z lat 50:) bluza jest prawdopodobnie z Wielkiej Brytanii, ale przy tej całości "amerykanizuje" się.
Nie przepadałam nigdy za połączeniem żółtego z zielonym, przynajmniej nie w ubiorze, ale odcien tej sukienki jest jasny, trochę waniliowy no i to połączenie kolorów również kojaży mi się z mundurkami szkolnymi, lub strojami amerykańskich baseballistów - a za tymi klimatami zawsze przepadałam.
pozdrawiam:)
yellow dress - vintage
top - stradivarius
sweatshirt - sh
flats - primark
Nie przepadałam nigdy za połączeniem żółtego z zielonym, przynajmniej nie w ubiorze, ale odcien tej sukienki jest jasny, trochę waniliowy no i to połączenie kolorów również kojaży mi się z mundurkami szkolnymi, lub strojami amerykańskich baseballistów - a za tymi klimatami zawsze przepadałam.
pozdrawiam:)
yellow dress - vintage
top - stradivarius
sweatshirt - sh
flats - primark
czwartek, 12 sierpnia 2010
Sunny.
Subskrybuj:
Posty (Atom)